Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na marginesie młodzież spiskuje, powtarzając gesty podejrzane w kinie (jeden z młodych bojowników mówi, że musi nauczyć się strzelać z biodra) albo przejęte od bohaterów literackich. Jest w scenariuszu scena, kiedy dwoje młodych ludzi zatrzymuje się przy ulicznym sprzedawcy książek i przebiera w tytułach. Chłopiec chce kupić "Murzyna z załogi Narcyza" Conrada, ale dziwi się, że książka kosztuje aż 15 zł. "Conrad jest w cenie - odpowiada sprzedawca. - Mam książki i po złotówce". Conrad rzeczywiście był w cenie, podobnie jak literatura romantyczna, z której powstańcy wybierali sobie pseudonimy.
W finale młodzi konspiratorzy zakładają opaski, za 10 minut mają wyjść na ulice. Jeszcze
na marginesie młodzież spiskuje, powtarzając gesty podejrzane w kinie (jeden z młodych bojowników mówi, że musi nauczyć się strzelać z biodra) albo przejęte od bohaterów literackich. Jest w scenariuszu scena, kiedy dwoje młodych ludzi zatrzymuje się przy ulicznym sprzedawcy książek i przebiera w tytułach. Chłopiec chce kupić "Murzyna z załogi Narcyza" Conrada, ale dziwi się, że książka kosztuje aż 15 zł. "Conrad jest w cenie - odpowiada sprzedawca. - Mam książki i po złotówce". Conrad rzeczywiście był w cenie, podobnie jak literatura romantyczna, z której powstańcy wybierali sobie pseudonimy.<br>W finale młodzi konspiratorzy zakładają opaski, za 10 minut mają wyjść na ulice. Jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego