byłyby Rówienki Kondrackie. Tam pod Myślenickimi Turniami przy starej nartostradzie byłby przystanek i końcowy przystanek. Oczywiście kolejka może być elastyczna. Mogłaby zabierać jednego narciarza albo parę tysięcy w zależności od potrzeb i możliwości. Stąd proponujemy dwa wyciągi krzesełkowe o dużej przelotowości. Jeden na Szyjkę Goryczkową, a drugi na Ramię Kondrackie. Naturalnie, perspektywicznie można by pomyśleć o Pośrednim Goryczkowym i wykorzystaniu Świńskiego Kotła jako jazdy przez Pośredni Goryczkowy jak dawniej i przez Świński Kocioł. Oczywiście pod warunkiem, że cała przestrzeń Goryczkowej do Polaka będzie doskonale zorganizowana, łącznie ze sztucznym śniegiem. To są standardy światowe. W ten sposób jazda na nartach w rejonie