Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
nocy - wszystko to działało usypiająco, nic dziwnego, że stary Querz faktycznie przysnął. Generał wszelako od czterech dni obywał się bez snu i także teraz nie zamierzał rezygnować z magicznych stymulatorów. Zerknął na zegarek. Prawie trzecia.
Wszedł Orwid z Brudą, szefem dalwidzów.
Birzinni uciszył swoich sekretarzy.
- Co jest?
Orwid zamachał ręką.
- Nie, to nie ma nic wspólnego z Ptakiem.
- Więc?
- Generał chciał wiedzieć.
- Skoro jednak fatygowaliście się osobiście...
Bruda uśmiechnął się blado do skrytego w cieniu Generała.
- Znaleźliśmy ją - rzekł doń.
Król zmarszczył brwi.
- Kogo?
- Planetę Generała - wyjaśnił Orwid, podchodząc. - Wasza Wysokość z pewnością pamięta. To było tuż po intronizacji Waszej Wysokości. Generał uparł
nocy - wszystko to działało usypiająco, nic dziwnego, że stary Querz faktycznie przysnął. Generał wszelako od czterech dni obywał się bez snu i także teraz nie zamierzał rezygnować z magicznych stymulatorów. Zerknął na zegarek. Prawie trzecia. <br>Wszedł Orwid z Brudą, szefem dalwidzów. <br>Birzinni uciszył swoich sekretarzy.<br>- Co jest?<br>Orwid zamachał ręką.<br>- Nie, to nie ma nic wspólnego z Ptakiem.<br>- Więc?<br>- Generał chciał wiedzieć.<br>- Skoro jednak fatygowaliście się osobiście...<br>Bruda uśmiechnął się blado do skrytego w cieniu Generała.<br>- Znaleźliśmy ją - rzekł doń.<br>Król zmarszczył brwi.<br>- Kogo?<br>- Planetę Generała - wyjaśnił Orwid, podchodząc. - Wasza Wysokość z pewnością pamięta. To było tuż po intronizacji Waszej Wysokości. Generał uparł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego