Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
do jakiegoś porozumienia i przestać robić sobie wzajemnie na złość. Szkoda życia na idiotyzmy.
- Słuchaj, przestań się wygłupiać - powiedziałam z niechęcią. - Co mnie w końcu obchodzą twoje pieniądze, udław się nimi. Daj mi święty spokój i odczep się ode mnie, to ci powtórzę, co nieboszczyk powiedział.
- To mów!
- A chała. Nie zaraz. Nie wierzę ci. Daj mi spokój na trzy miesiące. Przez trzy miesiące przekonasz się, że nie trzaskam gębą na prawo i na lewo i że nikt nic nie wie. A ja się przekonam, czy ty się odczepiłeś.
- Oszalałaś? - przerwał z niesmakiem. - Mówisz brednie. Policja cię przydusi pierwszego dnia!
- Zełgam cokolwiek
do jakiegoś porozumienia i przestać robić sobie wzajemnie na złość. Szkoda życia na idiotyzmy.<br>- Słuchaj, przestań się wygłupiać - powiedziałam z niechęcią. - Co mnie w końcu obchodzą twoje pieniądze, udław się nimi. Daj mi święty spokój i odczep się ode mnie, to ci powtórzę, co nieboszczyk powiedział.<br>- To mów!<br>- A chała. Nie zaraz. Nie wierzę ci. Daj mi spokój na trzy miesiące. Przez trzy miesiące przekonasz się, że nie trzaskam gębą na prawo i na lewo i że nikt nic nie wie. A ja się przekonam, czy ty się odczepiłeś.<br>- Oszalałaś? - przerwał z niesmakiem. - Mówisz brednie. Policja cię przydusi pierwszego dnia!<br>- Zełgam cokolwiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego