Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
naturalny kolor. Podobają mi się, tylko bardzo łatwo targają się. Teraz też żałowałam, że nie mam odżywki. To ułatwiłoby rozczesywanie.
Nagle przypomniało mi się, że nie znam tego człowieka i nie mam pojęcia, jak wygląda. - Poczekaj! - zawołałam. Udało się, jeszcze nie odłożył słuchawki.
- Jak ja cię poznam? Jaki masz samochód?
- Nieduży, czerwony, w kolorze straży pożarnej - odparł z uśmiechem w głosie. - Silnik V6 cylindrów, 24 zawory, TURBO ładowanie i 260 koni mocy.
Można nim jechać 240 km/godz., ale na tej drodze nie będę się wygłupiał.
- Aha. - Wyciągnęłam jakoś szczotkę z tego kołtuna. Zastanowiłam się, przecież tych cylindrów to nie widać
naturalny kolor. Podobają mi się, tylko bardzo łatwo targają się. Teraz też żałowałam, że nie mam odżywki. To ułatwiłoby rozczesywanie.<br>Nagle przypomniało mi się, że nie znam tego człowieka i nie mam pojęcia, jak wygląda. - Poczekaj! - zawołałam. Udało się, jeszcze nie odłożył słuchawki. <br>- Jak ja cię poznam? Jaki masz samochód? <br>- Nieduży, czerwony, w kolorze straży pożarnej - odparł z uśmiechem w głosie. - Silnik V6 cylindrów, 24 zawory, TURBO ładowanie i 260 koni mocy.<br>Można nim jechać 240 km/godz., ale na tej drodze nie będę się wygłupiał. <br>- Aha. - Wyciągnęłam jakoś szczotkę z tego kołtuna. Zastanowiłam się, przecież tych cylindrów to nie widać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego