dowództwa. Dokładnie to samo odnosi się do milionów jeńców rosyjskich. To nie oni byli zdrajcami, to ich zdradzono. Pierwsza linia Rosjan nie miała w ogóle żadnych szans, żadnej możliwości obrony, wystawiona była właściwie na pokaz i rozbrojona, przy dekoracjach umocnień granicznych, które skonstruowane były tak, że mogły tylko wywoływać śmiech Niemców. Stalin za wszelką cenę starał się kupić jeszcze trochę czasu, aż on będzie gotów do uderzenia pierwszy, miedzy innymi dlatego zachowywał się tak jakby, łasząc się, kładł się na grzbiet i wprost pod zęby przeciwnika nastawiał brzuch i gardło dla zademonstrowania swoich pokojowych intencji. Dla tego, między innymi obowiązywał zakaz