obiecał mi. Więc muszę czekać, aż to się odmieni. Wcale się nie <br>denerwuję. Tylko ręce mnie bolą. Ale mogłabym o tym nie myśleć. Postarać się. <br>Nie bolą, nie bolą, nie bolą. Maleństwo, gdybym była tobą, wiedziałabym, że nieistnienie <br>jest lepsze. Ale jestem sobą. Sobą, którą bolą ręce.<br>Mówisz Nieświadomość, Siostro. Niewiedza. Nieistnienie. Posłuchaj zatem o poszukiwaniach <br>Głupca. Posłuchaj, co może zdziałać Nieświadomy. Nieświadomy błądzi w labiryncie, <br>w ogrodzie poznania. Nieświadomy czyni zło i rani. Zawsze przegrywa.<br>Posłuchaj mnie, Siostro. Posłuchaj swojego Rycerza, który specjalnie dla ciebie <br>połyskuje czernią. Nie ufaj nikomu. Nikomu prócz mnie.<br>Twój mąż-filozof tylko myśli. Niczego nie