Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
była instytucją do tego powołaną.
Nie miało to dla sądu większego znaczenia; II instancja odrzuciła zarówno skargę prokuratora, jak i obrony, zatwierdzając wyrok Sądu Okręgowego. Wkrótce sędzia śledczy Jan Demant otrzymał nominację na sędziego śledczego apelacyjnego do spraw szczególnej wagi. Była to nagroda za zasługi położone przy montowaniu procesu brzeskiego.
Niewyparzone pióra i języki
W czerwcu 1937 roku siedemdziesięcioletni wówczas znany publicysta, pisujący w wileńskim "Słowie", Władysław Gwizbert-Studnicki, germanofil wykształcony w Heidelbergu (studiów jednak nie ukończył, choć tytułowany był profesorem), opublikował broszurę pt. Mianowany, niepowołany administrator p. Stefan Starzyński. Zaatakował w niej prezydenta Warszawy w sposób wręcz nienawistny, stawiając mu
była instytucją do tego powołaną.<br>Nie miało to dla sądu większego znaczenia; II instancja odrzuciła zarówno skargę prokuratora, jak i obrony, zatwierdzając wyrok Sądu Okręgowego. Wkrótce sędzia śledczy Jan Demant otrzymał nominację na sędziego śledczego apelacyjnego do spraw szczególnej wagi. Była to nagroda za zasługi położone przy montowaniu procesu brzeskiego.&lt;/&gt;<br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Niewyparzone pióra i języki&lt;/&gt;<br>W czerwcu 1937 roku siedemdziesięcioletni wówczas znany publicysta, pisujący w wileńskim "Słowie", Władysław Gwizbert-Studnicki, germanofil wykształcony w Heidelbergu (studiów jednak nie ukończył, choć tytułowany był profesorem), opublikował broszurę pt. Mianowany, niepowołany administrator p. Stefan Starzyński. Zaatakował w niej prezydenta Warszawy w sposób wręcz nienawistny, stawiając mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego