Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
wjazdowych było na szczęście niewiele. Wszystko wskazywało na to, że czarna figura, której zamazanie polegało na niemożności rozpoznania, kim jest, przekradła się do ogrodu Alicji przez inne posesje, po czym uciekła wcale nie do pojazdu, którym przybyła i przy którym człowiek pana Muldgaarda przytomnie czatował, tylko w zupełnie inną stronę. Niewyraźne dźwięki, dochodzące z tej innej strony, wskazywały na obecność drugiego samochodu, którym figura odjechała. Należało z tego wnosić, że miała wspólnika i obawiała się zasadzki. Złapany mercedes okazał się zwyczajnie ukradziony z parkingu na Andersen Boulevard, w pobliżu miejsca, gdzie sama kiedyś mieszkałam. Właściciel mercedesa spał błogim snem i nic
wjazdowych było na szczęście niewiele. Wszystko wskazywało na to, że czarna figura, której zamazanie polegało na niemożności rozpoznania, kim jest, przekradła się do ogrodu Alicji przez inne posesje, po czym uciekła wcale nie do pojazdu, którym przybyła i przy którym człowiek pana Muldgaarda przytomnie czatował, tylko w zupełnie inną stronę. Niewyraźne dźwięki, dochodzące z tej innej strony, wskazywały na obecność drugiego samochodu, którym figura odjechała. Należało z tego wnosić, że miała wspólnika i obawiała się zasadzki. Złapany mercedes okazał się zwyczajnie ukradziony z parkingu na Andersen Boulevard, w pobliżu miejsca, gdzie sama kiedyś mieszkałam. Właściciel mercedesa spał błogim snem i nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego