ale może skomplikować jego stosunki z <name type="place">Rosją</>.</><br>Pięć lat po wstąpieniu <name type="place">Polski</>, <name type="place">Węgier</> i <name type="place">Czech</> <name type="org">NATO</> znów poszerza się na wschód. Dziś w <name type="place">Brukseli</> odbędzie się oficjalna ceremonia przyjęcia nowych członków: <name type="place">Rumunii</>, <name type="place">Bułgarii</>, <name type="place">Słowenii</>, <name type="place">Słowacji</>, <name type="place">Litwy</>, <name type="place">Łotwy</> i <name type="place">Estonii</>. <q>- To wydarzenie wzmacnia obecność wojskową <name type="place">USA</> w <name type="place">Europie</></> - powiedział <name type="tit">"Rz"</> <name type="person">Jerzy Nowak</>, ambasador <name type="place">Polski</> przy <name type="org">NATO</>. Nowe państwa były kiedyś częścią bloku komunistycznego i ich stosunek do <name type="place">Stanów Zjednoczonych</> jest bardziej przyjazny niż niektórych starych członków sojuszu, np. <name type="place">Francji</>, <name type="place">Niemczech</> czy <name type="place">Belgii</>. <q>- <name type="org">NATO</> będzie bardziej proatlantyckie</> - uważa <name type="person">Zdzisław Lachowski</>, ekspert <name type="org">Stockholm International Peace Research Institute</>.<br>Dyplomaci i eksperci przyznają, że zdolności wojskowe