Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
miesiącu już nieaktualne, po półtora miesiąca wydaje się pomyłką, a po dwóch smętną paplaniną pesymisty-frustrata. I aż strach oglądać się wstecz, aby mnie nie wziął na rogi jakiś byk, którego sam zmajstrowałem A poza tym już przecież niemal wszystko co ciekawe i straszne można przeczytać w krajowej oficjalnej prasie. Obraz ojczyzny, jaki się wyłania z tej lektury, jest doprawdy zatrważający i właściwie najlepiej czytać gazety z zamkniętymi oczami. Oto pierwsze z brzegu pismo - Przegląd Tygodniowy - relacjonuje styczniowe plenum: "Po osiemnastu godzinach ostrej, nerwowej dyskusji Biuro Polityczne krytykowane za zbytnią ustępliwość i kapitulanctwo, ale także za nieskuteczność swoich działań opuściło miejsca
miesiącu już nieaktualne, po półtora miesiąca wydaje się pomyłką, a po dwóch smętną paplaniną pesymisty-frustrata. I aż strach oglądać się wstecz, aby mnie nie wziął na rogi jakiś byk, którego sam zmajstrowałem A poza tym już przecież niemal wszystko co ciekawe i straszne można przeczytać w krajowej oficjalnej prasie. Obraz ojczyzny, jaki się wyłania z tej lektury, jest doprawdy zatrważający i właściwie najlepiej czytać gazety z zamkniętymi oczami. Oto pierwsze z brzegu pismo - Przegląd Tygodniowy - relacjonuje styczniowe plenum: "Po osiemnastu godzinach ostrej, nerwowej dyskusji Biuro Polityczne krytykowane za zbytnią ustępliwość i kapitulanctwo, ale także za nieskuteczność swoich działań opuściło miejsca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego