Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
naukę. Z pewnością mogła rozmyślać. Miała pokój tylko dla siebie i zawsze pełną lodówkę w kuchni.
A Dodo? Dodo jest z Warszawy. Mama pracuje w biurze w księgowości, ojciec przez lata zajmował się nadzorem technicznym w Fotonie. Można więc powiedzieć, że fotografia jest tradycją rodzinną. Zaczęła fotografować na początku liceum. Odczynniki miała zawsze za darmo, nawet wtedy, gdy Foton upadł i ojciec z kolegą założyli hurtownię materiałów budowlanych. Dodo ma o trzy lata młodszego brata, z którym dzieliła pokój, i dlatego chciała się jak najszybciej wyprowadzić.
Dodo nie dostała się na wielokulturowość. Nie przejęła się tym za bardzo. Tak naprawdę jej
naukę. Z pewnością mogła rozmyślać. Miała pokój tylko dla siebie i zawsze pełną lodówkę w kuchni.<br>A Dodo? Dodo jest z Warszawy. Mama pracuje w biurze w księgowości, ojciec przez lata zajmował się nadzorem technicznym w Fotonie. Można więc powiedzieć, że fotografia jest tradycją rodzinną. Zaczęła fotografować na początku liceum. Odczynniki miała zawsze za darmo, nawet wtedy, gdy Foton upadł i ojciec z kolegą założyli hurtownię materiałów budowlanych. Dodo ma o trzy lata młodszego brata, z którym dzieliła pokój, i dlatego chciała się jak najszybciej wyprowadzić.<br>Dodo nie dostała się na wielokulturowość. Nie przejęła się tym za bardzo. Tak naprawdę jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego