Marlena ma, bo pisała swoją pracę na tej dyskietce. Do szkoły. Aż w końcu się z <vocal desc="yyy"> w końcu się rozmyśliła i przepisała ręcznie. A cały dzień siedziała u mnie w domu i przepisywała na komputerze, tylko wiesz, no niecałą.</><br><who2>Yhy.</><br><who1>Bo jeszcze miała nieskończoną tą <gap></><br><who2>Radzi sobie w szkole? Radzi?</><br><who1>Oh, radzi sobie. Dzisiaj właśnie ma egzamin, ale wczoraj jak wróciłyśmy ostatnim pociągiem z koncertu,/ to miała się jeszcze dzisiaj rano pouczyć w szkole, miała, wiesz, iść tam, jakie pytania są, pouczyć się, ze starocerkiewnosłowiańskiego języka.</><br><who2>Escees?</><br><who1>Tak. I nie zdążyła na egzamin.<pause> I już, bo to była zerówka, wiesz. No