Gdyby chodziło o pozorne zbycie mieszkania, to zapewne dokonano by tego znacznie wcześniej.<br>Prokuraturze natomiast sąd wytknął, że właściwie nie robiła nic (w każdym razie nie ma dowodów), by ustalić, czy <name type="person">Bagsik</name> ma takie mieszkanie, a wystarczyło przejrzeć dokumentację podatkową, więcej - już w trakcie tego procesu prokuratura mogła zabezpieczyć mieszkanie.<br>Okazuje się bowiem, że pełnomocnictwo <name type="person">Bagsika</name> udzielone jego żonie było wadliwe i dopiero mec. <name type="person">Jacek Kondracki</name>, pełnomocnik pozwanych w tej sprawie, zauważył ów brak, który pośpiesznie naprawiono. Do tego więc czasu prokuratura mogła działać.<br>O mieszkaniu tym, o kamienicy przy <name type="place">alei Róż 7</name>, o jej bogatej historii i perypetiach jej właścicieli