Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
pewien czas ulega Twardowski.
Materna boi się, czy to nie początki okresowego alkoholizmu.
Bzdura! Franek się myli.
Należy jednak sprawdzać także mylne hipotezy.
Rozkładam przed sobą kilka tomów: stare i nowe podręczniki psychiatrii, materiały, rozprawy i monografie chorób zwanych dawniej "opętaniem".
Coraz lepiej rozumiem, że Franek dotknął tylko powierzchni spraw.
Okresowe napady pijaństwa? Początki dipsomanii? Nie! Okresowym atakom pijaństwa daleko j eszcze do brudnej nędzy stałego opilstwa.
Ale jest to być może znak ostrzegawczy. Przed czym? Na odpowiedź wypadnie nam nieco poczekać.
Cierpliwości, mój Jeremi! - Tak - muszę zachować cierpliwość.
Wprawdzie umowa z J. B. pozwala mi niekiedy wyprzedzać czas, widzieć i
pewien czas ulega Twardowski.<br>Materna boi się, czy to nie początki okresowego alkoholizmu.<br>Bzdura! Franek się myli.<br>Należy jednak sprawdzać także mylne hipotezy.<br>Rozkładam przed sobą kilka tomów: stare i nowe podręczniki psychiatrii, materiały, rozprawy i monografie chorób zwanych dawniej "opętaniem".<br>Coraz lepiej rozumiem, że Franek dotknął tylko powierzchni spraw.<br>Okresowe napady pijaństwa? Początki dipsomanii? Nie! Okresowym atakom pijaństwa daleko j eszcze do brudnej nędzy stałego opilstwa.<br>Ale jest to być może znak ostrzegawczy. Przed czym? Na odpowiedź wypadnie nam nieco poczekać.<br>Cierpliwości, mój Jeremi! - Tak - muszę zachować cierpliwość.<br>Wprawdzie umowa z J. B. pozwala mi niekiedy wyprzedzać czas, widzieć i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego