Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
przymknął oczy. Cóż, czy nie wiedział z góry, że przyjdzie czas i na tych? A jednak nie przypuszczał, że tak prędko: Zresztą tak może i lepiej. Lubił grać w otwarte karty.
Wkrótce wypisał się ze szpitala. Słaniając się jeszcze na nogach, dał nurka w wir roboty. Teraz - wieś. Nowe dyrektywy. Opanować związki chłopskie. Przyczynić się do rozwoju istniejących organizacyj włościańskich. Wciągnąć do organizacji młodzież. Dążyć do rozbicia mituanej. Nawiązać bliższy kontakt z "Czerwonymi Pikami". Wytyczna - rewolucja agrarna. Hubei. Hunań. Lepianki. Podwody. Rozmokłe, nieskończone drogi. Wzdłuż kolein, jak słupy drogowe, gorzkie, przytłaczające daty: Uchan. Nankin. Zdławienie powstania robotniczego w Kantonie. Rozstrzelania. Kaźnie
przymknął oczy. Cóż, czy nie wiedział z góry, że przyjdzie czas i na tych? A jednak nie przypuszczał, że tak prędko: Zresztą tak może i lepiej. Lubił grać w otwarte karty.<br>Wkrótce wypisał się ze szpitala. Słaniając się jeszcze na nogach, dał nurka w wir roboty. Teraz - wieś. Nowe dyrektywy. Opanować związki chłopskie. Przyczynić się do rozwoju istniejących organizacyj włościańskich. Wciągnąć do organizacji młodzież. Dążyć do rozbicia mituanej. Nawiązać bliższy kontakt z "Czerwonymi Pikami". Wytyczna - rewolucja agrarna. Hubei. Hunań. Lepianki. Podwody. Rozmokłe, nieskończone drogi. Wzdłuż kolein, jak słupy drogowe, gorzkie, przytłaczające daty: Uchan. Nankin. Zdławienie powstania robotniczego w Kantonie. Rozstrzelania. Kaźnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego