Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 51 (1570)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
Mam przed sobą "Głos Robotniczy" z 2.12.80 r. Przeczytałem "Decyzje zarządu PZPN" oraz notkę "Piłkarski plebiscyt SPORTU" i jestem naprawdę wzburzony. Oprócz tego wysłuchałem w dzienniku komunikatu zarządu Widzewa i aż skóra mi cierpnie. Wina Młynarczyka jest bezsporna, natomiast zawieszenie przez klub Sońka i Żmudy oraz występowanie do PZPN o jak najsurowsze wobec nich konsekwencje (czego?) jest istną paranoją. Jest to na pewno "zemsta" działaczy za 0:5 w Ipswich.
Uważam, że decyzja trenera Kuleszy co do pozostawienia Młynarczyka w kraju była zbyt pochopna (...) Myślę, że można było ukarać Młynarczyka w jakiś inny sposób, nie godzący bezpośrednio w interes
Mam przed sobą "Głos Robotniczy" z 2.12.80 r. Przeczytałem "Decyzje zarządu PZPN" oraz notkę "Piłkarski plebiscyt SPORTU" i jestem naprawdę wzburzony. Oprócz tego wysłuchałem w dzienniku komunikatu zarządu Widzewa i aż skóra mi cierpnie. Wina Młynarczyka jest bezsporna, natomiast zawieszenie przez klub Sońka i Żmudy oraz występowanie do PZPN o jak najsurowsze wobec nich konsekwencje (czego?) jest istną paranoją. Jest to na pewno "zemsta" działaczy za 0:5 w Ipswich.<br>Uważam, że decyzja trenera Kuleszy co do pozostawienia Młynarczyka w kraju była zbyt pochopna (...) Myślę, że można było ukarać Młynarczyka w jakiś inny sposób, nie godzący bezpośrednio w interes
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego