Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.08 (6)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
karty. Powiedział, że poprze Antoniego Piechniczka, jeśli ten wystartuje w wyborach na prezesa PZPN. Grupa usiłująca odebrać panu władzę już się uformowała.
MICHAŁ LISTKIEWICZ (51 l.): - Nie dziwię się, że trener popiera trenera. Zresztą Antek Piechniczek to dla mnie postać kultowa. Bardzo przydałby się polskiej piłce, ale niekoniecznie jako prezes PZPN. Antek działa w strukturach samorządowych, robi karierę polityczną. Gdyby chciał kandydować na prezesa, musiałby z niej zrezygnować. Bo czasy, kiedy jakiś generał lub polityk wpadał na godzinę raz w tygodniu do związku, dawno już minęły. Ja pracuję od rana do wieczora.
Engel zarzuca panu, że we władzach PZPN praktycznie nie
karty. Powiedział, że poprze Antoniego Piechniczka, jeśli ten wystartuje w wyborach na prezesa PZPN. Grupa usiłująca odebrać panu władzę już się uformowała.&lt;/&gt;<br>&lt;who13&gt;MICHAŁ LISTKIEWICZ (51 l.): - Nie dziwię się, że trener popiera trenera. Zresztą Antek Piechniczek to dla mnie postać kultowa. Bardzo przydałby się polskiej piłce, ale niekoniecznie jako prezes PZPN. Antek działa w strukturach samorządowych, robi karierę polityczną. Gdyby chciał kandydować na prezesa, musiałby z niej zrezygnować. Bo czasy, kiedy jakiś generał lub polityk wpadał na godzinę raz w tygodniu do związku, dawno już minęły. Ja pracuję od rana do wieczora.&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Engel zarzuca panu, że we władzach PZPN praktycznie nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego