ziemię i daj nam. Chłopcy chcieli się ze mną żenić - Janecki, Pietrzak, Mielczarek - najładniejszych chłopców mogłam mieć za tę ziemię. Jeździłam tam i z powrotem, wszystkie pieniądze wydawałam na podróże. Józek krzyczał, idź do szkoły, ucz się. Raz wracam, a jego dziewczyna mówi, byli tu chłopcy, jadą na Czechosłowację, do Palestyny, pytali o ciebie, nie chcieli odejść od drzwi. Z Piotrkowa Kujawskiego, z Sompolna, kto tylko zobaczył moje imię na ścianie, to przychodził, każdy szukał kogoś swojego. Jeden jechał do Niemiec - jedź ze mną, mówi, mój brat tam jest, on nie je chleba, tylko czekoladę. Hanka i Estusia z Białegostoku wyszły