miejsca, zrobić przyjemność, żeby przynajmniej, wiesz, była jakaś pamiątka i do zdjęć i tak dalej. Bo w sumie to była taka okazja.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tutaj kroimy tort. Zresztą Robert widać &lt;vocal desc="laugh"&gt; bardzo był chyba zachwycony. Ty tu jesteś, widzisz?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak, bardzo ładnie wyszłam. Jak stara baba.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tutaj dzięki temu zdjęciu wiedziałam, że Paulina robiła zdjęcia, więc od niej wyciągnęłam. Tort robił tata oczywiście.&lt;pause&gt; Tutaj ja już około godziny trzeciej chyba nad ranem. Zaraz tuż przed wyjściem fotografa. Już widać oczy mam takie rozbiegane na boki, już też nie byłam zupełnie &lt;vocal desc="yyy"&gt; trzeźwa chyba. To znaczy mój stan wskazywał lekko na spożycie, prawda.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No ale