mogą liczyć na terminy przez siebie wybrane. Jeśli chcą obejrzeć film w dobrym rzędzie, na wyjście do kina muszą czekać przynajmniej dziesięć dni. Zostaje jedynie wybrać się na poranne seanse. - Nie spodziewałam się takiej kolejki. Myślałam, że kupię od razu. Ale nie stałam długo, 10-15 minut - mówi 20-letnia Paulina, która film obejrzy dopiero za siedem dni. - Niestety, nie kupiłam najlepszych biletów. Innych już nie było. Paulina pójdzie na "Ogniem i mieczem" dla Bohuna i Heleny. - Nie przepadam za historycznymi filmami, ale na ten film pójdę. Dla dobrej obsady. Przed projekcją przeczytam jeszcze książkę i będę już przygotowana - dodaje nasza