brzeskim. Był bardzo zdolnym i pilnym uczniem. Sześć klas szkoły powszechnej ukończył z wynikiem bardzo dobrym. Przez trzy lata uczył się regularnie gry u miejscowego organisty. Marzył o dalszej nauce w konserwatorium muzycznym, ale rodziców nie było stać nakładać na szkołę. W 1930 roku dostał pierwszą posadę organisty w Paleśnicy. Po zaoszczędzeniu "trochę gotówki" - jak sam napisał - ukończył w 1935 roku roczny kurs klasy organowej w Instytucie Muzycznym w Krakowie i wakacyjny kurs dla organistów. Świadectwa obu kursów są z wynikami bardzo dobrymi i pochwałami za pilność. Odniósł też szerszy sukces, bo zdobył II miejsce w Konkursie Bachowskim dla uczczenia 250