Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Izby Lekarskiej, a następnie Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald.
Tajemnicą poliszynela było wówczas to, że molestowanie 12-letniej dziewczynki to nie pierwszy wyczyn Roberta N. Zanim został zatrudniony w Przychodni Sportowo-Lekarskiej, był pracownikiem Szpitala Klinicznego nr 5 w Poznaniu. W tym szpitalu, w czerwcu 2000 roku zgwałcił 16-letnią dziewczynę. - Pod pretekstem badania podał jej jeden ze słabszych środków usypiających, który nie zadziałał tak jak powinien i dziewczyna była przytomna, ale zupełnie bezbronna - opowiadają lekarze.
Tej nocy do kliniki ściągany był dyrektor Paweł Daszkiewicz. W trybie pilnym rozwiązał umowę o pracę z Robertem N. Dlaczego szpital nie powiadomił prokuratury? - Ponieważ dziewczyna skończyła
Izby Lekarskiej&lt;/&gt;, a następnie &lt;name type="org"&gt;Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald&lt;/&gt;.<br>Tajemnicą poliszynela było wówczas to, że molestowanie 12-letniej dziewczynki to nie pierwszy wyczyn &lt;name type="person"&gt;Roberta N.&lt;/&gt; Zanim został zatrudniony w &lt;name type="org"&gt;Przychodni Sportowo-Lekarskiej&lt;/&gt;, był pracownikiem &lt;name type="org"&gt;Szpitala Klinicznego nr 5&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Poznaniu&lt;/&gt;. W tym szpitalu, w czerwcu 2000 roku zgwałcił 16-letnią dziewczynę. - Pod pretekstem badania podał jej jeden ze słabszych środków usypiających, który nie zadziałał tak jak powinien i dziewczyna była przytomna, ale zupełnie bezbronna - opowiadają lekarze.<br>Tej nocy do kliniki ściągany był dyrektor &lt;name type="person"&gt;Paweł Daszkiewicz&lt;/&gt;. W trybie pilnym rozwiązał umowę o pracę z &lt;name type="person"&gt;Robertem N.&lt;/&gt; Dlaczego szpital nie powiadomił prokuratury? - Ponieważ dziewczyna skończyła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego