R. uczyły się krawiectwa przypomniały sobie, że taką samą biżuterię nosiła pani R., która często zaglądała do mężowskiej pracowni i siadywała ze wszystkimi do wspólnego obiadu.<br><q>- Pamiętam, gdyż taka biżuteria</> - mówiła świadek Jolanta Z. <q>- była wtedy oznaką bogactwa i luksusu. Za taki pierścionek i kolczyki można było przeżyć parę miesięcy.</><br>Podsumowując dotychczasowe wyniki dochodzenia, w protokole dla prokuratora rejonowego, komisarz Wiesław F. napisał: <q>"Jak wynika z dotychczasowego przebiegu dochodzenia, Stanisław R., zamieszkujący dom przy ulicy Kanałowej 13, został prawdopodobnie zabity przez swoją córkę, Genowefę, która następnie dla zatarcia śladów zbrodni, podpaliła dom, który w następstwie pożaru uległ całkowitemu zniszczeniu. Przyczyną targnięcia