Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 09.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
rozpocząć - nie odczytano bowiem aktu oskarżenia. Dziś sądowi nie pozostanie nic innego jak umorzenie, bowiem od palenia akt minęło 10 lat, a tyle wynosi termin przedawnienia za takie przestępstwo.
Akt oskarżenia trafił do sądu na początku 1995 roku. Od tego czasu sprawa czekała na wyznaczenie terminu.
W lipcu 1999 r. Polska Agencja Prasowa pierwsza podniosła alarm, że procesowi grozi przedawnienie. Wreszcie w listopadzie wyznaczono termin, jednak główny oskarżony zachorował i rozprawę przerwano. Tymczasem 17 stycznia tego roku przestępstwo uległo przedawnieniu.

Płonące akta

Sprawę palonych akt SB opisała „Gazeta Wyborcza" w 1992 roku. Idąc śladem jej publikacji, Urząd Ochrony Państwa odkrył na terenie
rozpocząć - nie odczytano bowiem aktu oskarżenia. Dziś sądowi nie pozostanie nic innego jak umorzenie, bowiem od palenia akt minęło 10 lat, a tyle wynosi termin przedawnienia za takie przestępstwo. <br>Akt oskarżenia trafił do sądu na początku 1995 roku. Od tego czasu sprawa czekała na wyznaczenie terminu. <br>W lipcu 1999 r. Polska Agencja Prasowa pierwsza podniosła alarm, że procesowi grozi przedawnienie. Wreszcie w listopadzie wyznaczono termin, jednak główny oskarżony zachorował i rozprawę przerwano. Tymczasem 17 stycznia tego roku przestępstwo uległo przedawnieniu. <br><br>&lt;tit&gt;Płonące akta&lt;/&gt;<br><br>Sprawę palonych akt SB opisała &#132;Gazeta Wyborcza" w 1992 roku. Idąc śladem jej publikacji, Urząd Ochrony Państwa odkrył na terenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego