panienkę z rąk złych zakonników.<br>Oto leżą na stole dwie przeciwstawne literackie legendy Krzyżaków i Grunwaldu. Tę polską znamy. Zdradziecki, złowrogi Zakon wykorzystuje naiwność Konrada Mazowieckiego, fałszuje bullę papieską, prowadzi eksterminacyjne wyprawy przeciwko Prusom, Litwie i Polsce, tworzy nowoczesne państwo militarne kierowane przez elitę butnych rycerzy.<br>Podstępem zagarnia Gdańsk i Pomorze w 1308 r., następnie próbuje podbić Litwę, którą uratowało przymierze i unia z Polską oraz bitwa pod Grunwaldem. Państwo krzyżackie, jako prototyp państwa SS, było nie do zniesienia nawet dla własnych poddanych, którzy poprosili króla polskiego o przyjęcie nad nim zwierzchnictwa. Niepowetowany błąd polskiej polityki polegał na tym, że Jagiellonowie