Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
z Chostu przypomniał dawne triumfy komendanta, chwalił jego dzielność, mądrość, szczodrość, pobożność, skromność i łaskawą pamięć o krajanach. Występujący po nim drobnej postury mułła z Gardezu wygłosił płomienne przemówienie, piętnujące wszystkich i wszystko dookoła. Dostało się i komunistom, i królowi, który w swym lenistwie i płochości dopuścił, że przejęli władzę. Precz z komunistami! Precz z królem! - krzyczał wniebogłosy mułła, a miotając się i wygrażając pięściami, sprawił, iż poluzowane gwałtownymi ruchami zwoje białego turbanu opadały co chwila, a w końcu zaczęły spływać mu z ramion i powiewać jak welon panny młodej.
Haqqani jeszcze raz podziękował swoim gościom za zaszczyt, jaki mu wyświadczyli
z Chostu przypomniał dawne triumfy komendanta, chwalił jego dzielność, mądrość, szczodrość, pobożność, skromność i łaskawą pamięć o krajanach. Występujący po nim drobnej postury mułła z Gardezu wygłosił płomienne przemówienie, piętnujące wszystkich i wszystko dookoła. Dostało się i komunistom, i królowi, który w swym lenistwie i płochości dopuścił, że przejęli władzę. Precz z komunistami! Precz z królem! - krzyczał wniebogłosy mułła, a miotając się i wygrażając pięściami, sprawił, iż poluzowane gwałtownymi ruchami zwoje białego turbanu opadały co chwila, a w końcu zaczęły spływać mu z ramion i powiewać jak welon panny młodej. <br>Haqqani jeszcze raz podziękował swoim gościom za zaszczyt, jaki mu wyświadczyli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego