Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Młody Technik
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1966
odpowiedzi, rozglądając się nieprzytomnie po ścianach.
- Wiem! - wykrztusił wreszcie. - Nie będę panu tego wykładał, to by trwało zbyt długo. Niech panu wystarczy swego rodzaju "reductio ad absurdum" - dowód metodą "Nie wprost", dowód negatywny: przypuśćmy, że możliwe jest przechwycenie informacji z przyszłości. To takie nasze robocze założenie. Cóż z tego wynika? Przechwytuje pan pewne wiadomości o zdarzeniach, które mogą dotyczyć pana osobiście. Może pan z tego skorzystać, na przykład tak, że "wymodeluje" pan później swoją przyszłość w inny sposób... Jednym słowem, założenie nasze doprowadza do wniosku, że przyszłość "rzeczywista" mogłaby być inna niż ta, którą pan "zobaczył" metodą telechronopatii. To jest sprzeczność
odpowiedzi, rozglądając się nieprzytomnie po ścianach.<br>- Wiem! - wykrztusił wreszcie. - Nie będę panu tego wykładał, to by trwało zbyt długo. Niech panu wystarczy swego rodzaju "reductio ad absurdum" - dowód metodą "Nie wprost", dowód negatywny: przypuśćmy, że możliwe jest przechwycenie informacji z przyszłości. To takie nasze robocze założenie. Cóż z tego wynika? Przechwytuje pan pewne wiadomości o zdarzeniach, które mogą dotyczyć pana osobiście. Może pan z tego skorzystać, na przykład tak, że "wymodeluje" pan później swoją przyszłość w inny sposób... Jednym słowem, założenie nasze doprowadza do wniosku, że przyszłość "rzeczywista" mogłaby być inna niż ta, &lt;page nr=64&gt; którą pan "zobaczył" metodą telechronopatii. To jest sprzeczność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego