Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
próbki z bajek, które zaserwował publiczności Wassermann: "Raz Kulczyk był chory i leżał w łóżeczku. I przyszło wezwanie do jego domeczku". Albo: "Stoi na stacji lokomotywa, wielka, ogromna i coś z niej spływa. Nie pot, nie oliwa, to krople paliwa". Bajka o rzepce w wydaniu posła zaczynała się zaś tak: "Przesłuchiwał Gruszka Kapustę w ogrodzie i patrzył na nią z niesmakiem co dzień".

Z udanych występów warto odnotować także popis Bronisława Cieślaka, który zaśpiewał na melodię "Dawnej dziewczyny" Maleńczuka: "Dawna lewico, mój ty różowy śnie". Najciekawszy był jednak skórzany kostium posła. Powiało atmosferą orgii sadomaso.

I tylko na koniec dopada człowieka
próbki z bajek, które zaserwował publiczności Wassermann: "Raz Kulczyk był chory i leżał w łóżeczku. I przyszło wezwanie do jego domeczku". Albo: "Stoi na stacji lokomotywa, wielka, ogromna i coś z niej spływa. Nie pot, nie oliwa, to krople paliwa". Bajka o rzepce w wydaniu posła zaczynała się zaś tak: "Przesłuchiwał Gruszka Kapustę w ogrodzie i patrzył na nią z niesmakiem co dzień".<br><br>Z udanych występów warto odnotować także popis Bronisława Cieślaka, który zaśpiewał na melodię "Dawnej dziewczyny" Maleńczuka: "Dawna lewico, mój ty różowy śnie". Najciekawszy był jednak skórzany kostium posła. Powiało atmosferą orgii sadomaso.<br><br>I tylko na koniec dopada człowieka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego