Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
plecakiem większym niż ona sama. Potem jest jeszcze młode małżeństwo w nietypowej podróży poślubnej, jadąca do Hiszpanii para studentów medycyny, koleś z dredami częstujący cię jointami. Jest już wieczór, przejeżdżasz przez las, nagle silnik kaszle dwa razy i gaśnie. Nie wiesz, gdzie jesteś, nie masz latarki. "Zadzwonię po pomoc" - myślisz. Przeszukujesz tylne siedzenie w poszukiwaniu torebki i telefonu. Nagle robi ci się zimno: nie ma torby, telefonu, paszportu, pieniędzy i kluczy od domu. Jesteś sama w środku nocy i w środku lasu. Któryś z twoich uroczych towarzyszy podróży pozbawił cię wszystkiego...
A teraz pomyśl: samochód to twoje ciało, podróż to życie
plecakiem większym niż ona sama. Potem jest jeszcze młode małżeństwo w nietypowej podróży poślubnej, jadąca do Hiszpanii para studentów medycyny, koleś z dredami częstujący cię jointami. Jest już wieczór, przejeżdżasz przez las, nagle silnik kaszle dwa razy i gaśnie. Nie wiesz, gdzie jesteś, nie masz latarki. "Zadzwonię po pomoc" - myślisz. Przeszukujesz tylne siedzenie w poszukiwaniu torebki i telefonu. Nagle robi ci się zimno: nie ma torby, telefonu, paszportu, pieniędzy i kluczy od domu. Jesteś sama w środku nocy i w środku lasu. Któryś z twoich uroczych towarzyszy podróży pozbawił cię wszystkiego...<br>A teraz pomyśl: samochód to twoje ciało, podróż to życie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego