Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
lata do Bogny. Po przepłynięciu Wigrów w ścianie trzciny obrośniętej nadwodną miętą, kępami kosaćców, wybujałych szczawiów, Adam z Bogną odnajdują oplątany kwitnącym powojem zarośnięty ciek. Tutaj rzeka rozstaje się z akwenem i znowu dąży własnym szlakiem. Najpiękniejszym na tym odcinku. Na odwieczerz dobijają do stanicy na Pohorze.
Na Pohorze szumiała Puszcza, pachniało leśnymi ziołami, żywicą, ogniskiem, gadały bystrza. Do kajaku podpływał łabędź-filobuster, głowę na giętkiej szyi z surowym wyrazem twarzyczki zapuszczał w głąb przybijającej do brzegu łódki, szukał, żądeł i brał daninę, pan rozlewiska na przełomie Rzeki. Oskarżycielstwo kwacząc kolebała się po trawie rozpanoszona cyranka, mądra, dzika kaczka, która pod
lata do Bogny. Po przepłynięciu Wigrów w ścianie trzciny obrośniętej nadwodną miętą, kępami kosaćców, wybujałych szczawiów, Adam z Bogną odnajdują oplątany kwitnącym powojem zarośnięty ciek. Tutaj rzeka rozstaje się z akwenem i znowu dąży własnym szlakiem. Najpiękniejszym na tym odcinku. Na odwieczerz dobijają do stanicy na Pohorze.<br>Na Pohorze szumiała Puszcza, pachniało leśnymi ziołami, żywicą, ogniskiem, gadały bystrza. Do kajaku podpływał łabędź-filobuster, głowę na giętkiej szyi z surowym wyrazem twarzyczki zapuszczał w głąb przybijającej do brzegu łódki, szukał, żądeł i brał daninę, pan rozlewiska na przełomie Rzeki. Oskarżycielstwo kwacząc kolebała się po trawie rozpanoszona cyranka, mądra, dzika kaczka, która pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego