wolno wychodzić, bo mamusia się zdenerwuje, jak nas nie będzie w domu.<br>- Och, ale, za pozwoleniem, panie Broneczku, bardzo trudno jest o tym pamiętać - obronnie wtrąciła Laura. - Mamy tyle ważnych spraw do załatwienia... zresztą, mówiłam cioci Pulpie, że wychodzimy na momencik... ale ona nie słyszała.<br>- Zupełnie nie słyszała - wsparła siostrę Pyza. - Była, bardzo, bardzo zajęta, bo...<br>- ... bo się całowała z wujem Florianem. Naprawdę pan go nie zna? Wuj Florian ma kwiaciarnię "Florek", na Noskowskiego.<br>- Nie znam - odparł wolno pan Jankowiak. Ich matka, biedna kobieta, znów się zdenerwuje, jeszcze gotowa zemdleć. Gdzie ta Klimasowa?! Już po drugiej, powinna tu dawno być. Trzeba