stuk<br>Jedna, dwie, trzy, cztery...<br> Litery<br><br>Biegną po drucie<br> Stuk-stuk-stuk<br>W Warszawie w tej samej minucie<br>Telegrafista odbiera:<br>Ka - litera, U - litera, eL - litera<br>Kul... Kule... Kulesza...<br>Układa się z liter depesza:<br><br>KULESZA BEMA WARSZAWA<br>JEST WAŻNA NIEZMIERNIE SPRAWA<br>STOP<br>PRZEKAZUJĄ DEPESZĘ KOLUSZKI<br>STOP<br>PRZYJEŻDŻAJ DO KIELC NA RACUSZKI<br> BOB<br><br>Listonosz depeszę bierze<br>I spieszy<br> I spieszy<br> I spieszy<br><br>Na rowerze<br> Na rowerze<br> Na rowerze<br><br>Z tą depeszą do Leszka Kuleszy.<br><br>"Czy tu mieszka pan Leszek Kulesza?<br>Jest do pana Kuleszy, depesza."<br><br> "Owszem, mieszkał na Bema,<br> Lecz go od wczoraj już nie ma.<br> Wyjechał do Krakowa,<br> Adres: ulica Basztowa