Jedno jest pewne: komu rabi Eleazar da w chustce swą ksybę, ten, choćby najcięższą boleścią Bóg go doświadczył, wraca do domu beztroski i wesół jak ptaszek <page nr=126>. <br>Toteż drzwi do rebego zamykają się rzadko, a staremu szamesowi, kiedy wychodzi w piątek na zakupy, nigdy nie braknie pieniędzy w przetartej aksamitnej portmonetce.<br>Rabi Eleazar ben Cwi ma dwoje maleńkich, blisko siebie osadzonych oczu, obydwoje od strony nieba. Szames mówił w sekrecie staremu Herszlowi, że rebe często rozmawia z Bogiem. Długo, godzinami Bóg i rebe gawędzą ze sobą. I Żydzi wiedzą: rebe może mówić z Panem Bogiem, kiedy zechce. To tak, jakby miał z