czy z duchem etyki<br>chrześcijańskiej?<br> Mój casus, zaczynam to odczuwać, spoczywa gdzieś na przecięciu<br>tych wielkich napięć, wielkich tajemnic.<br> <page nr=145><br> Wszakże na tych wyżynach staję się zwykłym prostaczkiem, zagubionym w daremnych <br>domysłach.<br> Natomiast ona roztropną jest przewodniczką.<br> Dałem jej klucz, z którym nie wiem, co czynić; lecz ona to<br>wiedzieć powinna.<br> Raptem potrząsnęła głową.<br> Podniosła zamyślone oczy, w których pojawił się krótki błysk, pierzchające <br>cienie skupienia.<br> Z ulgą przetarła znużoną twarz, przybladłe policzki.<br> I skinęła na stojącą nieruchomo u mojego wezgłowia złotą postać w<br>bieli: - No, Regina, zaczynamy od nowa!<br> Igły tym razem poszły w mój biceps.<br> Myszkowały tam elektrycznie stymulowane.<br> Aparat