Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
na nordycki sposób, pod jesionem, w starej ciszy. Żeby liście opadały swobodnie, jak im wiatr każe. Jednako, na inne liście, na ścieżki, trawniki i na jego grób. Pragnął być z naturą, tak jak doskonale jest z nią każdy kamień, byle kępa brzeziny, kruchy trop wiewiórki czy niebieski zawiew od kartofliska. Raz na zawsze wtopić się w to, co naprawdę istotne. Mało trzeba, odpowiednio duży kamień z napisem "Jan Jassmont" i dwie daty, urodzin i śmierci. Wystarczy. W drugim tomie Pszczoły w czaszce (tej barokowej, pławiącej się w czerwieniach kardynałów, w bieli świec inkwizycji, w hiszpańskiej, czystej, jak oni ją kochają, czerni) jest scena
na nordycki sposób, pod jesionem, w starej ciszy. Żeby liście opadały swobodnie, jak im wiatr każe. Jednako, na inne liście, na ścieżki, trawniki i na jego grób. Pragnął być z naturą, tak jak doskonale jest z nią każdy kamień, byle kępa brzeziny, kruchy trop wiewiórki czy niebieski zawiew od kartofliska. Raz na zawsze wtopić się w to, co naprawdę istotne. Mało trzeba, odpowiednio duży kamień z napisem "Jan Jassmont" i dwie daty, urodzin i śmierci. Wystarczy. W drugim tomie Pszczoły w czaszce (tej barokowej, pławiącej się w czerwieniach kardynałów, w bieli świec inkwizycji, w hiszpańskiej, czystej, jak oni ją kochają, czerni) jest scena
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego