Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
że jest bardzo smutny. Zapytałam go po przyjacielsku, co mu jest. Odpowiedział, że boli go serce. Potem przez cały wieczór z nim rozmawiałam. Przecież trzeba go przygotować do naszego rozstania. Ty jesteś dobry, więc to rozumiesz.
- Nie wiem, czy jest dobrocią utrzymywać kogoś w ciągłej niepewności - rzekł chirurg.
- Niepewności?... - powtórzyła Rebeka. - Ale czy nie spełniłam twej prośby i nie powiedziałam od razu mężowi, że jestem w kim innym zakochana i że teraz już nie mogę z nim tak żyć?
- To jest takie naturalne, że nie może być twoją zasługą - odpowiedział chirurg.
W tym wypadku nie było dla nikogo dwóch zdań. Sądził
że jest bardzo smutny. Zapytałam go po przyjacielsku, co mu jest. Odpowiedział, że boli go serce. Potem przez cały wieczór z nim rozmawiałam. Przecież trzeba go przygotować do naszego rozstania. Ty jesteś dobry, więc to rozumiesz.<br>- Nie wiem, czy jest dobrocią utrzymywać kogoś w ciągłej niepewności - rzekł chirurg.<br>- Niepewności?... - powtórzyła Rebeka. - Ale czy nie spełniłam twej prośby i nie powiedziałam od razu mężowi, że jestem w kim innym zakochana i że teraz już nie mogę z nim tak żyć?<br>- To jest takie naturalne, że nie może być twoją zasługą - odpowiedział chirurg.<br>W tym wypadku nie było dla nikogo dwóch zdań. Sądził
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego