o końcu "ja", jak również autoprezentacje końca, który powiela inne, "historyczne" końce. Jeśli podróże Enda spełniły edukacyjną funkcję względem bohatera, to przede wszystkim dzięki jego uważnemu wsłuchiwaniu się w głos książek-przewodników. Co jednak może powiedzieć opowieść po końcu historii, opowieść ostentacyjnie powielająca inne opowieści?<br><br>2.<br>Bieleckiego opowieść o permanentnej Rewolucji wykorzystuje konwencje współczesnej literatury adresowanej do czytelnika dziecięcego (wystarczy przywołać choćby książeczki z serii "Poczytaj mi, mamo"). Z tej ostatniej wywodzi się rudymentarny chwyt animizacji i antropomorfizacji abstrakcyjnych pojęć (Rewolucja), motywów (kapelusze, rękawiczki), rozdziałów i końca utworu, źródła fabularnej inwencji (Hiperwymyślacz Absolutnie Dowolnych Historii), samej powieści itp. Nadto - oparty na