matka. Telewizja <name type="org">al-Dżazira</> oświadczyła, że reszty materiału nie pokazała ze względu na jego zbyt drastyczny charakter, a w wypowiedzi dla bułgarskich mediów jej rzecznik wyraził przekonanie, że kaseta jest autentyczna. Na usilne prośby o przekazanie nagrania władze w <name type="place">Sofii</> otrzymały odpowiedź, że po kasetę musi się zgłosić bułgarski dyplomata.<br>Równocześnie pojawiły się doniesienia, że <name type="person">Mohamed Barhaui</>, szef policji z <name type="place">Mosulu</>, gdzie doszło do porwania obu Bułgarów, twierdzi, że zakładnicy żyją, są przetrzymywani poza miastem i ich stan zdrowia jest dobry. Nikt w to jednak nie wierzy, tak jak w szansę uratowania drugiego bułgarskiego kierowcy. Zwłaszcza że porywacze postawili warunki dla