Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
skręciła z głównej drogi w kierunku domu. Wtedy przystąpili do akcji. Jeden z nich pchnął ją tak silnie, że upadła na ziemię, wypuszczając z rąk kierownicę roweru. Drugi podskoczył i błyskawicznie odpiął torbę przyczepioną do ramy i cała trójka rozpłynęła się w mroku. W torbie były dokumenty i 1500 hrywien. Rozzuchwaleni powodzeniem i chwilową bezkarnością, kilka tygodni później próbowali zdobyć kasę w podobny sposób. Wieczorem, 8 lutego, na drodze w Winnym Podbukowinie spotkali starszego mężczyznę. "Dziadek dawaj pieniądze" - krzyknął któryś z nich. Ale mężczyzna odmówił. "Dawaj, bo cię utopimy" - nalegali, na co napadnięty odparł rezolutnie, że nie mogą go utopić, bo
skręciła z głównej drogi w kierunku domu. Wtedy przystąpili do akcji. Jeden z nich pchnął ją tak silnie, że upadła na ziemię, wypuszczając z rąk kierownicę roweru. Drugi podskoczył i błyskawicznie odpiął torbę przyczepioną do ramy i cała trójka rozpłynęła się w mroku. W torbie były dokumenty i 1500 hrywien. Rozzuchwaleni powodzeniem i chwilową bezkarnością, kilka tygodni później próbowali zdobyć kasę w podobny sposób. Wieczorem, 8 lutego, na drodze w Winnym Podbukowinie spotkali starszego mężczyznę. "Dziadek dawaj pieniądze" - krzyknął któryś z nich. Ale mężczyzna odmówił. "Dawaj, bo cię utopimy" - nalegali, na co napadnięty odparł rezolutnie, że nie mogą go utopić, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego