Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
wieczór. To ważne,
Pinokio... Masz mieć przy kolacji okulary na nosie, jasne? A tak
w ogóle czekam na was wieczorem - prześwietliła
swoimi wypukłymi oczami siniejące oko Adama i fioletową
wargę Pinokia - punkt siódma. Odpowiada?
Odeszła.
- Stan dwa : dwa - powiedział głośno Rylec.
- Trzy do dwóch. Dla niej - nie zgodził
się z Rylcem Pinokio.
- Cztery - przebił Adam. - Podarłem tę
kartkę, bracie.
Głowę miał odwróconą, nie patrzył na Pinokia.

14
Dominika siedziała w słońcu twarzą zwrócona
ku wodzie. Kolana podciągnęła pod brodę, objęła
ramionami i kołysała się lekko w takt jakiejś
sobie tylko wiadomej melodii. Milczała.
Pomyślał, że nie słyszała ani słowa z tego
wieczór. To ważne, <br>Pinokio... Masz mieć przy kolacji okulary na nosie, jasne? A tak <br>w ogóle czekam na was wieczorem - prześwietliła <br>swoimi wypukłymi oczami siniejące oko Adama i fioletową <br>wargę Pinokia - punkt siódma. Odpowiada?<br>Odeszła.<br>- Stan dwa : dwa - powiedział głośno Rylec.<br>- Trzy do dwóch. Dla niej - nie zgodził <br>się z Rylcem Pinokio.<br>- Cztery - przebił Adam. - Podarłem tę <br>kartkę, bracie.<br>Głowę miał odwróconą, nie patrzył na Pinokia.<br><br> 14<br>Dominika siedziała w słońcu twarzą zwrócona <br>ku wodzie. Kolana podciągnęła pod brodę, objęła <br>ramionami i kołysała się lekko w takt jakiejś <br>sobie tylko wiadomej melodii. Milczała.<br>Pomyślał, że nie słyszała ani słowa z tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego