Bagdadu&lt;/&gt; polskiego samochodu terenowego &lt;name type="prod"&gt;Honker&lt;/&gt;, jednego z aut polskiego konwoju wracającego do obozu w &lt;name type="place"&gt;Babilonie&lt;/&gt;, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł do rowu i się wywrócił. Wypadek zdarzył się zaledwie 40 km od obozu. Rannych przetransportowano śmigłowcami do szpitala w &lt;name type="place"&gt;Karbali&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Ich stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo&lt;/&gt; - poinformował &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; ppłk &lt;name type="person"&gt;Robert Strzelecki&lt;/&gt;, rzecznik prasowy wielonarodowej dywizji w strefie środkowo-południowej. Stan jednego z rannych lekarze określają jednak jako ciężki.<br>Drugi wypadek zdarzył się przed południem. Żołnierz wrócił z patrolu do obozu &lt;name type="place"&gt;Charlie&lt;/&gt; w miejscowości &lt;name type="place"&gt;Al-Hilla&lt;/&gt; i tak nieszczęśliwie rozładowywał bron, że padł strzał, a odłamek stalowej płyty ochronnej