majowej konstytucji, podobnie jak nie udało się wznieść Świątyni Opatrzności, której budowę uchwalił w roku 1791 sejm jako wyraz dziękczynienia za odzyskaną suwerenność i wyzwolenie spod rosyjskiej kurateli. Skończyło się na zbudowaniu jej fundamentów, które w latach zaborów stały się miejscem patriotycznych manifestacji.<br>Do projektu tego powrócono w okresie II Rzeczypospolitej, ale wydarzenia września 1939 uniemożliwiły realizację ambitnie pomyślanego zamierzenia. Pozostaje więc tylko wyrazić nadzieję, iż swoiste fatum dziejowe, ciążące nad Świątynią Opatrzności, i tym razem nie przeszkodzi w jej budowie.<br><br>&lt;page nr=198&gt; &lt;tit&gt;Zapomniane karty polskiego katolicyzmu&lt;/&gt;<br> Pontyfikat Jana Pawła II przebiega pod znakiem rozliczeń Kościoła z własną historią, w której nie wszystkie