stoły, ławki, palisady. Wszystko wkomponowane w zieleń. Jak opowiadają mieszkańcy okolicznych domów, w weekend całe rodziny przychodzą na grilla. - Nie wszyscy mają ogródki, ale większość chciałaby zjeść pieczoną kiełbaskę - mówi Maria Rzepińska z ul. 17 Stycznia. - Teraz wreszcie jest okazja, żeby zrobić to w kulturalnych warunkach - dodaje. Jak informuje M. Rzepińska, przedtem też w weekendy griilowano nad Wartą, tyle że w różnych miejscach. <br>Na przystań przychodzą chętnie również właściciele psów. - Można tu przysiąść, zwierzak sobie pobiega, po prostu wspaniałe miejsce. Nie tylko jednak my korzystamy z przystani - mówi Jerzy Płócienniczak. Zdarza się, że kierowcy jadących pobliską drogą autobusów, kiedy zobaczą ławeczki