Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.17
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nas i obiecał, że to się nie powtórzy. Zobaczymy, bo taki tryb podejmowania decyzji nie wróży dobrze naszej partii. Zupełnie jak byśmy w ogóle nie wychodzili z SLD, gdzie tego typu praktyki były na porządku dziennym. Nic dziwnego, że w Sojuszu teraz się z nas śmieją. W czwartek wieczorem dostałam SMS z zaproszeniem na wyjazdowe posiedzenie Klubu SLD. Co prawda bez szczegółów, ale kto wie, czy następnym razem tych szczegółów nie będzie.
Borowski tłumaczy, że decyzja zapadła w ostatniej chwili.
Rzeczywiście od decyzji, że Balicki wejdzie do rządu do podpisania jego nominacji przez prezydenta upłynęło zaledwie kilka godzin. Przecież nie musieliśmy
nas i obiecał, że to się nie powtórzy. Zobaczymy, bo taki tryb podejmowania decyzji nie wróży dobrze naszej partii. Zupełnie jak byśmy w ogóle nie wychodzili z SLD, gdzie tego typu praktyki były na porządku dziennym. Nic dziwnego, że w Sojuszu teraz się z nas śmieją. W czwartek wieczorem dostałam SMS z zaproszeniem na wyjazdowe posiedzenie Klubu SLD. Co prawda bez szczegółów, ale kto wie, czy następnym razem tych szczegółów nie będzie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Borowski tłumaczy, że decyzja zapadła w ostatniej chwili.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Rzeczywiście od decyzji, że Balicki wejdzie do rządu do podpisania jego nominacji przez prezydenta upłynęło zaledwie kilka godzin. Przecież nie musieliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego