rodziny, także i dla majątku. Ostatnie dwa lata stary Ocimek nie pracował, ot, przychodził popatrzeć, jak sobie syn radzi. Obecnie nie ma innego wyjścia, wrócił do fabryki. Inaczej mogłoby się źle skończyć dla wszystkich. Pani wie, fabryka daje dokumenty, a wobec tylu warszawiaków, to ich chroni.<br>- Czy on jest w Sachsenhausen, ten Michał?<br> - Chyba tak, razem z panem Tołłoczką, no i Wadkowskim. Chociaż nie, Tołłoczko i Ocimek są gdzieś pod Łodzią. Obóz nazywa się Radogoszcz.<br>- Rozumiem, że byli instruktorami w wojsku?<br>- Cicho, nie tutaj. Nie trzeba za dużo mówić ani wiedzieć. Ściany mają uszy.<br>- Wydaje mi się, że wy wszyscy wiecie