Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
na Szczors. W każdym ukraińskim mieście była ulica Szczorsa. W Winnicy urządzali spartakiady szkolne pod jego wezwaniem. W stulecie jego urodzin zaprosili mnie do Szczorsa - wciąż nazywał się Szczors - ale byłam już wtedy z Isaakiem w Izraelu i pismo przyszło za późno. Samara, gdzie dwukrotnie go pochowano, znów się nazywa Samara i nie wiem, czy stoi jeszcze w Kijowie jego pomnik, ale mam nadzieję, że zostawią tamten obelisk w polu.

W Moskwie stał chram Christa Spasitiela. Na pamiątkę wybawienia od Napoleona. Nad rzeką, koło muzeum imienia Puszkina, które założył profesor Cwietajew, ojciec poetki Mariny, bardzo cenna kolekcja. Chram był wielki, rozległy
na Szczors. W każdym ukraińskim mieście była ulica Szczorsa. W Winnicy urządzali spartakiady szkolne pod jego wezwaniem. W stulecie jego urodzin zaprosili mnie do Szczorsa - wciąż nazywał się Szczors - ale byłam już wtedy z Isaakiem w Izraelu i pismo przyszło za późno. Samara, gdzie dwukrotnie go pochowano, znów się nazywa Samara i nie wiem, czy stoi jeszcze w Kijowie jego pomnik, ale mam nadzieję, że zostawią tamten obelisk w polu. <br><br>W Moskwie stał chram Christa Spasitiela. Na pamiątkę wybawienia od Napoleona. Nad rzeką, koło muzeum imienia Puszkina, które założył profesor Cwietajew, ojciec poetki Mariny, bardzo cenna kolekcja. Chram był wielki, rozległy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego