Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2895
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
desek, ale szybko zniknął. Kilkanaście metrów dalej, na tzw. końskim cmentarzu, gdzie od lat chowa się padłe konie i krowy, krzyż stoi. Solidny, metalowy, najwyraźniej ściągnięty z jakiegoś cmentarza.
Zapewne nikt nie dowiedziałby się o grobie w Sułoszowej, gdyby nie zięć Mieczysława Karcza, który pracował przy budowie cmentarza niemieckiego w Siemianowicach. Pomógł napisać list do polsko-niemieckiej "Pamięci" zajmującej się ekshumacjami poległych Niemców.
- W końcowym okresie wojny Wehrmacht nie grzebał swoich poległych. Polacy, którzy pamiętają, gdzie chowano zabitych, są bardzo pomocni - mówi Izabela Gutfeter, prezes fundacji. - Ludzie często opiekowali się grobami Niemców, stawiali im krzyże. To nie było tak, że duch
desek, ale szybko zniknął. Kilkanaście metrów dalej, na tzw. końskim cmentarzu, gdzie od lat chowa się padłe konie i krowy, krzyż stoi. Solidny, metalowy, najwyraźniej ściągnięty z jakiegoś cmentarza.<br>Zapewne nikt nie dowiedziałby się o grobie w Sułoszowej, gdyby nie zięć Mieczysława Karcza, który pracował przy budowie cmentarza niemieckiego w Siemianowicach. Pomógł napisać list do polsko-niemieckiej &lt;name type="org"&gt;"Pamięci"&lt;/&gt; zajmującej się ekshumacjami poległych Niemców.<br>- &lt;q&gt;W końcowym okresie wojny &lt;name type="org"&gt;Wehrmacht&lt;/&gt; nie grzebał swoich poległych. Polacy, którzy pamiętają, gdzie chowano zabitych, są bardzo pomocni&lt;/&gt; - mówi Izabela Gutfeter, prezes fundacji. - &lt;q&gt;Ludzie często opiekowali się grobami Niemców, stawiali im krzyże. To nie było tak, że duch
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego