Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
mi się, że jestem już w niebie. Pływałem w obłokach. I właśnie ostatniego dnia, w piątek, kiedy zbliżał się upragniony weekend, poczułem straszny ból w rękach i nogach. Straciłem świadomość nawet zaświatów, o których właśnie śniłem. Dopiero gdy oprzytomniałem tu, w tym pokoju, dowiedziałem się od siostry, że zostałem ukrzyżowany.
Sir William wstał:
- Teraz już wszystko rozumiemy - powiedział do Bogoty. - I dodał: - Ja myślę, że on t o b i e bardziej się przyda. - BogotC skinął głową. - Jak wyzdrowiejesz, zgłoś się do pana Bogoty, dobrze? On zaopiekuje się tobą.
- Najserdeczniej dziękuję - odrzekł widocznie wzruszony pacjent.
Już byli za drzwiami i wtedy
mi się, że jestem już w niebie. Pływałem w obłokach. I właśnie ostatniego dnia, w piątek, kiedy zbliżał się upragniony weekend, poczułem straszny ból w rękach i nogach. Straciłem świadomość nawet zaświatów, o których właśnie śniłem. Dopiero gdy oprzytomniałem tu, w tym pokoju, dowiedziałem się od siostry, że zostałem ukrzyżowany.<br>Sir William wstał:<br>- Teraz już wszystko rozumiemy - powiedział do Bogoty. - I dodał: - Ja myślę, że on t o b i e bardziej się przyda. - BogotC skinął głową. - Jak wyzdrowiejesz, zgłoś się do pana Bogoty, dobrze? On zaopiekuje się tobą.<br>- Najserdeczniej dziękuję - odrzekł widocznie wzruszony pacjent.<br>Już byli za drzwiami i wtedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego