nawet jeśli jest to znajomość zupełnie podstawowa.<br><br> Znacznie ostrzejsze wymagania musi spełnić obserwator: ma mieć stopień co najmniej kapitana, znać język obowiązujący w danej misji (angielski lub francuski), musi mieć doświadczenie sztabowe, potrafić prowadzić samochód terenowy w każdych warunkach, odznaczać się dobrym zdrowiem i nie przekroczyć 45-50 roku życia. Sito działa chyba nieźle, gdyż jak podkreśla podpułkownik Mulkowski, w ostatnich latach tylko jeden polski kandydat na obserwatora wojskowego nie przeszedł wewnętrznych testów <orig>ONZ-owskich</>.<br><br> "Misjonarze", pytani o motywy wyjazdu, wspominają chęć przeżycia przygody, zyskania nowych doświadczeń, oficerowie mówią o akapicie do CV (czyli liczącej się pozycji do życiorysu zawodowego), ale